Najlepsze hity 2016 roku

Najlepsze hity 2016 roku

Przyjrzeliśmy się już najgorszym utworom, które były popularne w 2016 roku. Czas więc zająć się tą lepszą stroną przemysłu muzycznego. Zasady są takie same, jak w przypadku poprzedniego tekstu: by utwór znalazł się na stworzonej przeze mnie liście, musiał pojawić się na notowaniu „Billboard Hot 100” w top 40. Zaczynajmy! Czytaj dalej„Najlepsze hity 2016 roku”

Najgorsze „hity” 2016 roku

Najgorsze „hity” 2016 roku

2016 był strasznym rokiem nie tylko dla muzyki, ale i dla całej kultury. Odeszło w nim bardzo wiele gwiazd i możemy mieć tylko nadzieję, że przyszły rok będzie pod tym względem mniej dewastujący. Czas jednak podsumować ostatnie dwanaście miesięcy i rozliczyć się z singlami wydanymi od stycznia do grudnia. Dzisiaj przyjrzymy się najgorszym „hitom”, które były popularne w 2016 roku. By utwór znalazł się na stworzonej przeze mnie liście, musiał pojawić się na notowaniu „Billboard Hot 100” w top 40. Zaczynajmy. Czytaj dalej„Najgorsze „hity” 2016 roku”

Odświeżone wersje świątecznych hitów

Odświeżone wersje świątecznych hitów

Święta już za rogiem. Gdziekolwiek nie pójdziemy, wszędzie słychać świąteczne klasyki, które umilają nam dzień. No właśnie, klasyki. Te same przeboje, z którymi obcujemy już od dobrych paru, a nawet parunastu lat. Last Christmas czy All I Want For Christmas, wszyscy już to znamy i trzymamy się oryginału. Czy jest taka potrzeba? Oto kilka moich ulubionych odświeżonych piosenek do przesłuchania w ten zbliżający się świąteczny czas.  Dla różnorodności — jeden utwór na zespół! Czytaj dalej„Odświeżone wersje świątecznych hitów”

Zabójstwo na muzyce? — Echo przeszłości — Run, Joey, Run ~ David Geddes

Zabójstwo na muzyce? — Echo przeszłości — Run, Joey, Run ~ David Geddes

W poprzednim echu przeszłości zapoznałem Was z albumem ponadczasowym i doskonałym w swojej prostocie. Nie każdy może jednak liczyć na masę nagród, udaną karierę i… no cóż, dobre piosenki. Tak właśnie jest w przypadku Davida Geddesa i jednej z najgorszych piosenek, jakie w życiu słyszałem. Ale do rzeczy.

Czytaj dalej„Zabójstwo na muzyce? — Echo przeszłości — Run, Joey, Run ~ David Geddes”

The Greatest Illusion — nowe single Lady Gagi i Sii

The Greatest Illusion — nowe single Lady Gagi i Sii

Wraz z końcem sierpnia skończył się tzw. sezon ogórkowy, w którym to zazwyczaj nic się nie dzieje. Czym więc lepiej rozpocząć wrzesień, jeśli nie jednymi z najważniejszych premier muzycznych ostatnich miesięcy?

Dwa single — pierwszy dla uczczenia ofiar strzelaniny w Orlando, drugi zwiastujący nowy album. Jeden z nich perfekcyjny, drugi… w miarę dobry, bez zaskoczeń. Mowa tu oczywiście o The Greatest Sii i Perfect Illusion Lady Gagi. Ale po kolei.  Czytaj dalej„The Greatest Illusion — nowe single Lady Gagi i Sii”

Echo przeszłości — Carole King „Tapestry”

Echo przeszłości — Carole King „Tapestry”

Recenzja nowego wydawnictwa Britney opublikowana. Nic nie powstrzymuje mnie więc przed skupieniem się na czymś innym. Nie samymi nowościami człowiek żyje, prawda?

Cofnijmy się w czasie do roku 1971, bo właśnie wtedy został wydany album, którego temat chce dzisiaj poruszyć. Krążek ten zgarnął aż cztery nagrody Grammy’s, w tym za album roku, ale z upływem lat słuch o nim powoli zaginął, aż wreszcie, w szczególności w Polsce, stał się on wręcz zapomniany. I to pomimo szerokiego uznania, statusu ikony i trzydziestego szóstego miejsca na rankingu magazynu „Rolling Stones” — 500 Greatest Album of All Time.  Czytaj dalej„Echo przeszłości — Carole King „Tapestry””

Britney Spears – „Glory” —najgorszy album roku 2016?

Britney Spears – „Glory” —najgorszy album roku 2016?

Dwa posty temu poruszałem sprawę beznadziejnych singli promocyjnych Britney Spears z jej najnowszego, dziewiątego już wydawnictwa — Glory. Przez nie mój zapał do przesłuchania całego albumu gdy tylko wyszedł, był wręcz zerowy, a moje oczekiwania wobec niego były co najmniej niskie. Ot, spodziewałem się po prostu najgorszego krążka tego roku i bardzo negatywnej recenzji z mojej strony.Po przesłuchaniu muszę zadać jednak jedno pytanie. Droga Britney, czemu jako promocję wydałaś sam chłam, mając na płycie perełki? Czy naprawdę jest to obiecany początek nowej ery, a księżniczka wraca do nas w chwale? Czytaj dalej„Britney Spears – „Glory” —najgorszy album roku 2016?”